mal_07님의 저널, 2017년 11월 27일

zero wegli. 

kurcze, poważna sprawa. polecam syrop z cebuli, tyle że on zawsze z cukrem był za dzieciaka...bez cukru się syrop nie zrobi wiec nie wiem jak to ugryźć.  

Dlaczego zero wegli? Czy Mal nie jest juz na lchf na ktorym sie nie choruje ? Bez urazy, tak tylko pytam 

Vibo wydzielina od zero węgli nie zniknie, jest już w płucach i nie chce się prawie wcale odrywać. W ogóle dziś rano znów mam zawalone ropą zatoki, można fioła dostać. JW dzięki, doczytałam, że cebula ma działanie wykrztuśne więc po prostu do śniadania dam sporo 😉 cukru wole nie używać, dwa dni trochę więcej ww i znów jest gorzej. 

Ziberouno jestem na keto. BHB owszem, działa przeciwzapalnie ale wcale nie na wszystkie cytokiny. Inna sprawa, że mnie rozłożyło po 2 dniach z ciastami i tortami 😉 bakterie jednakowoż musiały zamieszkiwać moje zatoki już wcześniej. 

Ja swego czasu robiłam dziecia syrop z buraka ale jego też się zasypuje cukrem. Moim dzieciom pomógł a Weronika miała taki mocny że jak kaszlała to płakała przy tym, oczywiście byłam u lekarza ale angielskie konowały nic jej nie dali prócz paracetamolu i dopiero babka w pracy powiedziała mi o tym syropie i naprawdę działa 

Mal ja nie mam pojęcia bo nie miewam nigdy takich chorób ale trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia i dużo siły ❤ 

A poza domowymi sposobami u nas sprawdza się jeszcze herbapekt. Swoją drogą sorry za błędy 😀 jak szybko piszę to nie zwracam uwagi 😀 

Mal ważne bardzo dużo pić. Im więcej wody tym wydzielina bardziej rozrzedzona i łatwiej odksztusić czy wydmuchać. Staram się do takiego stanu nie doprowadzać. Ja generalnie w takich przypadkach standard wit C I propolis. I kiedys brałem sinupret na rozrzedzenie wydzieliny w zatokach. Lek ziołowy jak pamiętam i skuteczny. zdrówka 😸 

Ziberouno.. keto to nie panaceum na całe zło. Ale fakt jest taki, że choruję się znacznie mniej. Ja odkąd jestem na LCHF ani razu. Prawda jest, że moja odporność rośnie z roku na rok. 😸 

wydzielina niby nie zniknie ale jak zetniesz wegle to zastopujesz rozwoj choroby i cialo sie dalej juz samo oczysci 

Dzięki wam bardzo ☺ u mnie jest tak, że po lekach typu deflegmin zanika mi odruch kaszlu zupełnie. A np przeciwkaszlowe typu sinecod - kaszlę tak samo. Dlatego kombinuję innymi sposobami. CLLPL ja ogólnie choruję sporadycznie, raz na kilka lat. Teraz znienacka mnie siekło 😉 a antybiotyk słabo pomaga, jeszcze do środy poczekam i jak nie będzie lepszego efektu to pójdę go zmienić. 

Bron Boze nie chce tu wywolywac shitstormu, nie wiem wiec pytam. Dzieki Mal, pogogluje sobie za tymi pojeciami ktore podalas. CLLPL- ciesze sie ze tak jest. Myslisz ze to w 100% zasluga diety, a nie rowniez spadku tkanki tluszczowej i wzrostu aktywnosci? Probowales moze trzymac deficyt kaloryczny na zbilansowanej diecie czy od razu bylo lchf/keto? Vibo, moglbys podrzucic jakies badania na temat wegli a oczyszczania organizmu? Albo chociaz autora? Dzieki 

Vibo u mnie słabo z tym oczyszczaniem, zawsze bardzo długo wydzielina zalega i potem się rozwija nadreaktywność oskrzeli, kończy się sterydami - generalnie przes....ane 😉 choruję raz na kilka lat ale jak już się coś dzieje to od czasów liceum tak właśnie się kończy - 2 mies upierdliwego kaszlu, którego nie da się niczym z farmaceutyków wyleczyć. 

Mal, kiedy ja tak miałam to moja kotka zawsze właziła mi na klatkę piersiową i wbijała pazury kiedy chciałam ją zepchnąć. Grzało jak cholera. Mojego męża też tak "leczy" Zdrówka życzę 😘 

a co myślicie o stawianiu baniek, ale tych tradycyjnych "ogniowych" 

Extra pożycz kotę 😁 Aniak nie znam się na tym, ale mam koleżankę, której lekarka zawsze zapisuje i mówi, że jej pomaga. Ale to trzeba bezwzględnie leżeć w łóżku, a ja oczywiście nie mam na to szans. 

no tak bańki trzeba "wyleżeć", ale pomagają wiem z własnego doświadczenia. Mimo wszystko zdrowia życzę. 

Aniak niestety, muszę pracować i z psem chodzić, w domu też trochę obowiązków 😉 pies zresztą też ciągle w leczeniu, wet mi go kazał teraz miodem manuka smarować. Zobaczymy czy pomoże ☺ 

Mal, moja kotka już mocno zużyta 😀. CLLPL ma kociaka na czas choroby pewnie mógłby Ci go podrzucić.